Info
Ten blog rowerowy prowadzi czerkaw z miasteczka Marianowo. Mam przejechane 3732.80 kilometrów w tym 0.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 22.39 km/h i się wcale nie chwalę.Suma podjazdów to 9203 metrów.
Więcej o mnie.
Moje rowery
Wykres roczny
Archiwum bloga
- 2015, Lipiec3 - 6
- 2015, Czerwiec7 - 7
- 2015, Maj13 - 6
- 2015, Kwiecień5 - 7
- 2015, Marzec6 - 8
- 2015, Luty5 - 6
- 2015, Styczeń3 - 19
100><200
Dystans całkowity: | 561.02 km (w terenie 0.00 km; 0.00%) |
Czas w ruchu: | 26:53 |
Średnia prędkość: | 20.87 km/h |
Maksymalna prędkość: | 54.09 km/h |
Suma podjazdów: | 1004 m |
Liczba aktywności: | 5 |
Średnio na aktywność: | 112.20 km i 5h 22m |
Więcej statystyk |
- DST 128.10km
- Czas 06:56
- VAVG 18.48km/h
- VMAX 46.10km/h
- Sprzęt Kali
- Aktywność Jazda na rowerze
Szczecin niepokazywany
Niedziela, 31 maja 2015 · dodano: 31.05.2015 | Komentarze 1
Pogoda sprzyjająca toteż wybrałem się na mały spacer z rowerkiem :). Początkowo chciałem wybrać się na daleką północ - Dziwnów albo i dalej ( Międzyzdroje ). Ale coś mnie tak wzięło, by przejechać się na Szczecin i zobaczyć pozostałości po stoczni.
Z daleka wygląda wszystko bardzo ładnie - suwnice, żurawie jakieś stateczki się przewijają, a w rzeczywistości dużo czerwonego koloru, a raczej rudego...
Z potężnego przedsiębiorstwa przeobraża się w raj dla złomiarzy... Ach te dobre zarządzanie...
Teren olbrzymi, ale nie wszędzie da się dostać toteż zdjęcia tylko takie poglądowe, może uda mi się kiedyś coś lepszego zebrać.
Gdyby nie to, że jeździ tam ochrona to byłby drugi Czernobyl
Zza płotu widać części statków które niegdyś już były gotowe na złożenie w całość.
Zyjacy punkt stoczniowy suchy dok,w ktorym jest chyba samochodowiec. Właśnie sprawdziłem u wujka G. To Samochodowiec, u nas montują mu instalację do odsiarczania spalin :) Taka iskierka nadziei :)
Nabrzeże przyozdobione niszczejącymi żurawiami i moim rowerem :)
Mapkę dorzucę niebawem :)
- DST 108.70km
- Czas 04:48
- VAVG 22.65km/h
- VMAX 54.09km/h
- Temperatura 3.0°C
- Podjazdy 435m
- Sprzęt Kali
- Aktywność Jazda na rowerze
Naokoło Poligonu Drawskiego
Niedziela, 1 marca 2015 · dodano: 01.03.2015 | Komentarze 3
Witojcie,
Dzisiejszego dnia o 9 wybrałem się pojeździć po okolicy, po śniadaniu wsiadłem na rower i zacząłem nierówną walkę z wiatrem, który niejednokrotnie próbował mnie zepchnąć z drogi. Do samego Kalisza Pomorskiego nie miałem lekko :P
Pierwszy przystanek urządzam sobie nad rzeką słynącą ze swojej czystości, po której spływał nawet Karol Wojtyła :).
Po zjedzeniu jakichś ciasteczek zbożowo-orzechowo-miodowych (nawet smaczne) ruszam dalej, po 9 kilometrach docieram do Kalisza Pomorskiego i decyduję się żeby jechać w kierunku Drawska Pomorskiego drogą wojewódzką 175 ( trafny wybór, bardzo ładna droga - POLECAM !!! ). Tu ciągle chciałem się wybrać jakimś skrótem przez las na objazdówkę, ale skutecznie mnie odstraszały znaki typu:
Powiedziałem sobie iż uciekać przed kulami mi się nie chce więc nie jadę - cisnę dalej na północ tym razem wiatr mi sprzyja - dobrze się jedzie:). Ciekawe miejscowości można spotkać - łamańce językowe :P
W tej oto miejscowości jest jedna perełka, przystanek autobusowy przyozdobiony w prawie wszystkie kobitki z Disney'a :)
No i też dowiedziałem się gdzie pracuje Murzynek Bambo :D - w pobliskiej Leśniczówce :)
Kończąc ten wpis jeszcze pragnę przestrzec przed czołgami na drodze :)
Nie spotkałem żadnego - niepocieszony jestem, ale ruch pojazdów wojskowych jest całkiem spory, na szczęście zachowują bezpieczne odległości - można śmiało jechać :)
Podsumowując na 108 km jakieś 80 zrobiłem z wiatrem twarzo-bocznym, a ostatnie 10 kilometrów dodatkowo deszczem mnie aura poczęstowała, teraz siedzę w łóżku popijając sobie gorącą herbatę z miodem i się rozgrzewam :) Poniżej zamieszczam mapę przebytej drogi. Do zobaczenia na trasie !!!
- DST 107.10km
- Czas 04:14
- VAVG 25.30km/h
- VMAX 44.48km/h
- Podjazdy 166m
- Sprzęt Kali
- Aktywność Jazda na rowerze
Do pracy
Sobota, 21 lutego 2015 · dodano: 21.02.2015 | Komentarze 2
Sobota... rano trzeba zwlec się z wyrka, idzie ciężko, ale udaje się wstać, umyć się i ubrać... więc wskakuję na rower :). Do pracy nie mam daleko - jedynie 29 km 740 m, ale po pracy jest pomysł ruszyć na Decathlon po zapięcie rowerowe, bo moje można przeciąć nożyczkami :P.
O 14 kończę pracę i ruszam na zachód w stronę Szczecina, po godzinie drogi pod wiatr zajeżdżam na Decathlon i się rozczarowuje, bo nie mają nic ciekawego dla mnie... nie pozostaje mi nic innego jak allegro ;].
Ale stówa kolejna pękła :D
- DST 116.00km
- Czas 06:20
- VAVG 18.32km/h
- Podjazdy 177m
- Sprzęt Kali
- Aktywność Jazda na rowerze
Kołobrzeg-Koszalin
Sobota, 14 lutego 2015 · dodano: 18.02.2015 | Komentarze 2
Ahoj, że tak się przywitam :) - w końcu nad morzem byliśmy :D
Celem walentynkowej wycieczki był Koszalin, żadne z nas nie ma tej gminy więc pomysł jak najbardziej zacny. Obowiązkowym punktem przejazdu przez Kołobrzeg jest wjazd na molo :)
Oczywiście wraz z widokiem na latarnię morską ;)
Do Koszalina staraliśmy się wybierać jak najmniej ruchliwe drogi, skutkiem tego było błotniste zabarwienie kurtki Jelony :D
Gdy już dojechaliśmy do wyznaczonego celu błoto zdążyło zaschnąć, co umożliwiło jego wyczyszczenie :P Rozsiedliśmy się w KFC u wylotu na Gdańsk, po długiej jeździe jedzonko z KFC smakowało, bardzo smakowało :D
Nadszedł czas na powrót, ciśniem przez Mielno oraz Gąski, złapała nas tu gęsta mgła oraz zwiększający się chłód ( w Gąskach trwa akcja przeciwko budowie elektrowni atomowej ). Nocą szlak R10 jest bardzo klimatyczny, w kilku miejscach oświetlony. Mieliśmy tylko jeden dosyć niebezpieczny moment gdy rozpędzeni jechaliśmy przez drewniany mostek za Ustroniami Morskimi, nagle pojawiła się zaspa z piachu, z dwóch stron ogrodzeni barierkami drewnianymi odgradzającymi nas od skarpy oraz wody... na szczęście udało się przejechać bez szkody na ciele i rowerach :)
Po paru minutach od tego zdarzenia udaje się nam dojechać do Kołobrzegu, który wita nas ładnie oświetloną drogą rowerową przy deptaku,
No i oczywiście nocna latarnia morska :)
Po tym wszystkim nastąpił powrót do kwaterki aby napić się gorącej herbaty z dodatkiem naparu z czarnej porzeczki :)
- DST 101.12km
- Czas 04:35
- VAVG 22.06km/h
- Temperatura 1.0°C
- Podjazdy 226m
- Sprzęt Kali
- Aktywność Jazda na rowerze
Szczecin - Decathlon
Niedziela, 1 lutego 2015 · dodano: 01.02.2015 | Komentarze 2