Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi czerkaw z miasteczka Marianowo. Mam przejechane 3732.80 kilometrów w tym 0.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 22.39 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 9203 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Moje rowery

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy czerkaw.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w kategorii

>300

Dystans całkowity:300.86 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:11:55
Średnia prędkość:25.25 km/h
Maksymalna prędkość:47.28 km/h
Suma podjazdów:695 m
Liczba aktywności:1
Średnio na aktywność:300.86 km i 11h 55m
Więcej statystyk
  • DST 300.86km
  • Czas 11:55
  • VAVG 25.25km/h
  • VMAX 47.28km/h
  • Podjazdy 695m
  • Sprzęt Kali
  • Aktywność Jazda na rowerze

Pierwsze 300

Sobota, 2 maja 2015 · dodano: 02.05.2015 | Komentarze 3

Witajcie :)
         Dzisiejszy ranek zaczął się bardzo wcześnie, bo około 03:48 - wstać, ubrać się i zjeść szybkie śniadanie ( musli orzechowe ) i ruszamy... Drogi puste temperatura Hmmm...

Jednym słowem chłodno, ale gdy słońce wstaje to od razu robi się cieplej a i energia w człowieku wzrasta :). Jadąc dalej i lekko marznąc dowiaduje się iż Barlinek jest położony dokładnie na równoleżniku 53 N :)

Rozpędzony mijam Gorzów Wielkopolski i jadę dalej na południe przez miejscowość o nazwie...

Tak trochę z czeskiego batmana podjeżdża :P, jestem coraz bliżej celu - już wypatruję go ponad koronami drzew :) aż w końcu docieram do "Nowej Mekki" :D

Szczerze o myślałem, że jest trochę większy... plusem może być to, że da się wejść na szczyt, bo na głowie ma taras widokowy chyba - widziałem tam jakichś osobników :)
         Jako, że koniec wycieczki miał nastąpić w Poznaniu na dworcu głównym to musiałem się się pośpieszyć toteż wybrałem najszybszy powrót czyli DK92, pobocze szerokie to i cisnąć można :D. W okolicach Miedzichowa zerkam w dal i widzę dwoje rowerzystów i sobie myślę, że ich chyba pogięło, bo kto o zdrowym rozsądku jeździ tak ruchliwą drogą :P, mijamy się i słysze głośne cześć, zerkam dokładnie a to Agnieszka z forum razem ze swoją koleżanką jadą - Aga zerwała łańcuch w lesie i na pożyczonym od kolegi jechała poszukać napojów chłodzących ( jej znajomi pastwili się nad jej rowerem w tym czasie ). Zaprowadzają mnie na miejsce awarii i wyjmuję swój warsztat mobilny - 5 minut i sprawa załatwiona :)
 
Po usunięciu awarii ruszam dalej w trasę i po niecałych 3 godzinach docieram do Poznania 

Kupuję sobie bilecik na Trąbki i jeszcze mam czas na małą dokrętkę i udaje się przekroczyć 300 km, nieznacznie, ale zawsze jest :)
Mapka:

Cała galeria z wyprawy - miłego oglądania :)


Kategoria >300