Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi czerkaw z miasteczka Marianowo. Mam przejechane 3732.80 kilometrów w tym 0.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 22.39 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 9203 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Moje rowery

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy czerkaw.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w miesiącu

Marzec, 2015

Dystans całkowity:506.60 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:24:19
Średnia prędkość:20.83 km/h
Maksymalna prędkość:54.09 km/h
Suma podjazdów:2269 m
Liczba aktywności:6
Średnio na aktywność:84.43 km i 4h 03m
Więcej statystyk
  • DST 208.09km
  • Czas 08:20
  • VAVG 24.97km/h
  • VMAX 46.27km/h
  • Temperatura 5.0°C
  • Podjazdy 520m
  • Sprzęt Kali
  • Aktywność Jazda na rowerze

Na południe po gminy

Sobota, 21 marca 2015 · dodano: 22.03.2015 | Komentarze 1

Witajcie :)
         Jako, że sobota ( przynajmniej rano ) zapowiadała się ładnie to postanowiłem, że wybiorę się na południe po kilka gmin.
Pierwszą gminę łapię za Choszcznem, blisko - na południe rzadko kręcę...Droga nr 160 wiedzie przez malownicze bukowe lasy pełne zakrętów, jesienią jest tam na prawdę ładnie :)

         Obieram kurs na Dobiegniew, który początkowo miał być moim końcowym punktem wycieczki, ale jakoś się złożyło, że pocisnąłem dalej :). Pierwszy postój robię w Bierzwniku - wypijam soczek pomidorowy i strzelam fotkę klasztorowi cystersów :

Jadąc dalej udało mi się pierwszy raz wyruszając rowerem z domu przekroczyć granicę województwa, wylądowałem w Lubuskim, kierunek Drezdenko, przed samym Drezdenkiem jest miejscowość Klesno z pięknym 2 kilometrowym odcinkiem  bruku, na szczęście można go ominąć jadąc trawnikiem z wydeptaną ścieżką :). Przejazd przez miasto jest całkiem krótki, zaraz za mostem, pod którym płynie Noteć, skręcam w kierunku Krzyża Wielkopolskiego, a tam przed samym Krzyżem niespodzianka - na drodze widzę Wilka :D :

Chcąc zdobyć jeszcze kilka gmin postanowiłem jechać przez Wieleń oraz Człopę, co znacząco wydłużyło moją trasę drogą krajową nr 22, ale po jakichś 10-12 kilometrach wjeżdżam w boczną dróżkę prowadzącą przez Drawieński Park Narodowy, gdyby nie deszcz to było by całkiem ładnie :)

Lecz pomimo chłodu i padającego deszczu wiosna rusza pełną parą :)

Na koniec wpisu zamieszczam mapkę oraz całą galerię :) Do zobaczyska :)


Kategoria >200


  • DST 39.88km
  • Czas 02:25
  • VAVG 16.50km/h
  • VMAX 29.90km/h
  • Temperatura 4.0°C
  • Podjazdy 246m
  • Sprzęt Kali
  • Aktywność Jazda na rowerze

Szczecin - Stargard

Poniedziałek, 16 marca 2015 · dodano: 16.03.2015 | Komentarze 0

Nadszedł czas powrotu z Gór, pierw autobus (PolskiBus) relacji Wrocław-Szczecin, a później rowerem do domku ( taki był plan ). Ale gdy zerwał się mroźny wiatr szybko przyjemność z jazdy zmalała niemalże do 0... dojeżdżając do Stargardu stwierdziłem, że nie ma sensu dalej marznąć i wsiadłem w pociąg do Trąbek ( miejscowość koło Marianowa ) i prosto do domku :)
       Jeszcze jedno... jadąc przez szczecińskie DDR'y miałem okazję zobaczyć jednego z "mistrzów" parkowania - 
Przejechać się nie dało, a facet albo spał albo sobie zaparkował i poszedł...


Kategoria <100


  • DST 63.59km
  • Czas 05:15
  • VAVG 12.11km/h
  • VMAX 44.56km/h
  • Temperatura 0.0°C
  • Podjazdy 974m
  • Sprzęt Kali
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

Przełęcz Karkonoska zimą

Sobota, 14 marca 2015 · dodano: 16.03.2015 | Komentarze 4

Witajcie :)
         W sobotę 14 marca razem z Jeloną wyruszyliśmy na Przełęcz Karkonoską, naszym głównym celem było wjechać jak najwyżej się da, a jak już się nie da to troszkę popchamy :)
Droga Jelenia Góra - Przesieka była czarna, jazda po niej nie sprawiała trudności chociaż ciągle pod górę :), zabawa zaczęła się na końcu Przesieki gdzie czerń została zastąpiona bielą :P

         Podjeżdżaliśmy tyle ile można było... ale gdy to nie wystarczało to zostało tylko jedno - pchamy !! :)

        Po trwającym dłuższą chwilę "podjeździe" udało się dotrzeć na szczyt, gdzie przywitała nas całkiem gęsta mgła:

Jeszcze tylko zdjęcie pod tabliczką oznaczającą wysokość przełęczy:

         Na pokrycie strat kalorycznych udaliśmy się jeszcze na frytki do Schroniska PTTK Odrodzenie, porcja jedynie 6 zł :) i można było wracać techniką mieszaną - zbieganie połączone ze zjazdem :D. Droga Sudecka już normalnie nadawała się do jazdy, głównie dzięki temu, że było z górki, a od miejscowości Borowice droga znowu była czarna :) Na jeleniogórskim PKP jeszcze zdążyliśmy sobie ugotować trochę herbatki :)

        Na koniec mogę tylko powiedzieć, że na Przełęcz Karkonoską jeszcze wrócimy, trzeba w całości od Podgórzyna rowerem wjechać przecież :). Aaaaa... mapka :) - Galeria z wyjazdu :)

Do zobaczenia na szlaku ;)


Kategoria <100


  • DST 25.29km
  • Czas 01:16
  • VAVG 19.97km/h
  • VMAX 29.57km/h
  • Temperatura 3.0°C
  • Sprzęt Kali
  • Aktywność Jazda na rowerze

Do pracy

Piątek, 13 marca 2015 · dodano: 16.03.2015 | Komentarze 0


Kategoria praca


  • DST 61.05km
  • Czas 02:15
  • VAVG 27.13km/h
  • VMAX 49.34km/h
  • Podjazdy 94m
  • Sprzęt Kali
  • Aktywność Jazda na rowerze

Do pracy

Sobota, 7 marca 2015 · dodano: 07.03.2015 | Komentarze 0


Kategoria praca


  • DST 108.70km
  • Czas 04:48
  • VAVG 22.65km/h
  • VMAX 54.09km/h
  • Temperatura 3.0°C
  • Podjazdy 435m
  • Sprzęt Kali
  • Aktywność Jazda na rowerze

Naokoło Poligonu Drawskiego

Niedziela, 1 marca 2015 · dodano: 01.03.2015 | Komentarze 3


Witojcie,
          Dzisiejszego dnia o 9 wybrałem się pojeździć po okolicy, po śniadaniu wsiadłem na rower i zacząłem nierówną walkę z wiatrem, który niejednokrotnie próbował mnie zepchnąć z drogi. Do samego Kalisza Pomorskiego nie miałem lekko :P
         Pierwszy przystanek urządzam sobie nad rzeką słynącą ze swojej czystości, po której spływał nawet Karol Wojtyła  :).

Po zjedzeniu jakichś ciasteczek zbożowo-orzechowo-miodowych (nawet smaczne) ruszam dalej, po 9 kilometrach docieram do Kalisza Pomorskiego i decyduję się żeby jechać w kierunku Drawska Pomorskiego drogą wojewódzką 175 ( trafny wybór, bardzo ładna droga - POLECAM !!! ). Tu ciągle chciałem się wybrać jakimś skrótem przez las na objazdówkę, ale skutecznie mnie odstraszały znaki typu: 

Powiedziałem sobie iż uciekać przed kulami mi się nie chce więc nie jadę - cisnę dalej na północ tym razem wiatr mi sprzyja - dobrze się jedzie:). Ciekawe miejscowości można spotkać - łamańce językowe :P

W tej oto miejscowości jest jedna perełka, przystanek autobusowy przyozdobiony w prawie wszystkie kobitki z Disney'a :)

No i też dowiedziałem się gdzie pracuje Murzynek Bambo :D - w pobliskiej Leśniczówce :)

         Kończąc ten wpis jeszcze pragnę przestrzec przed czołgami na drodze :)

Nie spotkałem żadnego - niepocieszony jestem, ale ruch pojazdów wojskowych jest całkiem spory, na szczęście zachowują bezpieczne odległości - można śmiało jechać :)
         Podsumowując na 108 km jakieś 80 zrobiłem z wiatrem twarzo-bocznym, a ostatnie 10 kilometrów dodatkowo deszczem mnie aura poczęstowała, teraz siedzę w łóżku popijając sobie gorącą herbatę z miodem i się rozgrzewam :) Poniżej zamieszczam mapę przebytej drogi. Do zobaczenia na trasie !!!


Kategoria 100><200