Info
Ten blog rowerowy prowadzi czerkaw z miasteczka Marianowo. Mam przejechane 3732.80 kilometrów w tym 0.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 22.39 km/h i się wcale nie chwalę.Suma podjazdów to 9203 metrów.
Więcej o mnie.
Moje rowery
Wykres roczny
Archiwum bloga
- 2015, Lipiec3 - 6
- 2015, Czerwiec7 - 7
- 2015, Maj13 - 6
- 2015, Kwiecień5 - 7
- 2015, Marzec6 - 8
- 2015, Luty5 - 6
- 2015, Styczeń3 - 19
- DST 201.37km
- Czas 08:59
- VAVG 22.42km/h
- VMAX 44.39km/h
- Temperatura 0.0°C
- Podjazdy 320m
- Sprzęt Kali
- Aktywność Jazda na rowerze
Podróż po jedną gminę
Niedziela, 18 stycznia 2015 · dodano: 18.01.2015 | Komentarze 7
Witajcie :)
Ostatnio przeglądając portal zaliczgmine.pl przypomniałem sobie, że mam niezaliczoną gm. Bielice... Wczoraj sprawdzając pogodę zdecydowałem, że się wybiorę na małą przejażdżkę :)
Dziś o 06:50 wstałem by przed 8 być już na rowerze. Poranek chłodny ( -2 stopnie )... Wszędzie szron, co dodaje uroku okolicznym widokom :)
Wystarczyło nałożyć na siebie kilka warstw ubrań i można wytrzymać :). Jechało się znakomicie, a od około godziny 10 temperatura już była dodatnia i optymizmem napawało bezchmurne niebo i słoneczko :)
Na podbój gminy ruszyłem przez Stargard/Kołbacz i na drogę starą "trójkę" zdegradowaną do grogi gminnej wszystko było w porządku do póki nie zobaczyłem znaku "Gmina Bielice" niedaleko stawów rybnych i tam właśnie zrozumiałem - Ja już tu byłem, ja tu byłem rowerem..." mój główny cel już dawno zdobyty :P. Od tego momentu zaczął działać plan zapasowy - do Cedyni !!!, ale źle skręciłem... Pokrętnymi drogami trafiłem pod elektrownię "Dolna Odra"
Stąd już prosta droga na Szczecin, a w Szczecinie DDR - trafiłem na masę szkła po stłuczkach, ekipy sprzątające prawdopodobnie traktują je jako śmietniki na szkło... Test na opony Vittoria Voyager z wkładką antyprzebiciową - ocena pozytywna :D, ale o niektórych odcinkach DDR nie można powiedzieć, że są brzydkie:
Na zdjęciu ścieżka na wyremontowanym bulwarze, nocą jest tam wręcz romantycznie :D
Wracając ze Szczecina już mocno odczuwałem przejechany dystans ( w Szczecinie około 115/130 km ), Dojeżdżając do Marianowa spojrzałem na licznik, który pokazał mi 176,36 km, a do głowy mi przyszedł pomysł - Dlaczego by nie dokręcić do pełnej liczby ???- Wpadłem na chwilkę do domu by coś na ciepło skubnąć i wybrałem się jeszcze do Dobrzan i powrót i przybyło kolejne 25 km :D. Tym akcentem przekroczyłem pierwszy raz 200 km w tym roku :) !!!
A oto Mapka z przejazdu :)
Do zobaczenia na drogach ;) !!!!
Komentarze
A tak w ogóle spory dystans ;-)
Tam nie byłem na 100% :)